wtorek, 8 lipca 2014

Pita, pekińska, ananas, chrzan....

...czyli szybki letni obiad jak się nie chce gotować:))).
Jeden rzut oka po zapasach i nie wiadomo co z tym zrobić, ale sałatka z pekińskiej z ananasem i chrzanem w pamięci, do tego placki pita z uciekającym terminem ważności, a w zamrażarce znalazłam Biedronkowe mini drobiowe kotleciki - kilka sztuk z paczki pochłoniętej kiedyś przez mojego syna...Do dzieła:)







potrzeba:
średniej wielkości kapusta pekińska
puszka ananasów
kilka łyżek:
chrzanu, majonezu, yogurtu greckiego
sól, pieprz do smaku


kroki:  
Najpierw ananasa wyrzuciłam na sitko, żeby się odsączył, potem zrobiłam sos z chrzanu, majonezu i yogurtu lekko pieprząc, nie soliłam - ja soli unikam ale chłopaki sobie na własnych talerzach nie żałują:) zresztą po dodaniu soli sałatka puściła by wodę - więc NIE!:) . Kapustę pokroiłam na drobniutką kostkę i dodałam do niej pokrojone i odsączone ananasy. Kurczaka podsmażyłam na patelni. Pity - kieszenie, podgrzałam w mikrofali lekko mocząc, można także w piekarniku, tosterze, na patelni...
Napełniłam pity sałatką i kurczakiem i zalałam sosem...Sobie podałam bez kurczaka, bo jeszcze nie jem mięsa po głodówce od której minęło zaledwie 9dni...
Danie banalne ale w smaku bardzo ciekawe:).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz