wtorek, 15 kwietnia 2014

Brokuły smażone w cieście...


Banalne, szybkie, smaczne i trochę zdrowe bla bla bla :)


potrzebne:

- brokuły
- gęste ciasto naleśnikowe (nie każcie mi tutaj wypisywać przepisu:) ma się kleić a nie ściekać
- bułka tarta
- frytownica z olejem - smażenia tego na patelni nie preferuję i nie praktykuję ale jeśli komuś tak trzeba to śmiało:)


sosik:

- ja preferuję gęsty grecki jogurt z odrobiną ulubionego ketchupu, masakryczną ilością czosnku, koperek świeży lub suszony i przyprawa do sałatek Prymat.

kroki z brokułami:

- jeśli lubicie twarde i lekko surowe brokuły to tylko myjemy, jednak, kiedy preferujecie mięciutkie należy je po umyciu wrzucić na lekko osolony wrzątek na jakąś chwilkę
- dokładnie należy je potem osuszyć
- zanurzamy je w cieście naleśnikowym (niezła zabawa - ciasto jest wszędzie:) kiedy lekko obciekną (ja mam takie fajne coś na którym kładę na chwilkę) potem wrzucamy do bułki tartej i dokładnie je obtaczamy
- frytownica na 180st. i UWAGA szybko się zarumienią...
- i już:)

SMACZNEGO!:)

3 komentarze:

  1. no po prostu poezja.... :)
    myślę, że gotowanie przed smażeniem może skomplikować trochę sprawę, brokuły świetnie miękną w gorącym tłuszczu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej, ja brolułów nie gotuję - tylko parzę we wrzątku, to dla moich chłopaków, dla siebie robię surowe bo lubię takie:)

      Usuń