No przyszedł taki dzień, że mi się chciało, do domowej granoli przymierzałam się już dawno, to w końcu nadszedł taki dzień i cyk:).
potrzebne:
składniki1:
orzechy laskowe 100g
migdały 100g
orzechy włoskie 50g
orzechy ziemne 50g
otręby różne 100g
żórawina suszona
100g
morwa biała 50g
wiórki kokosowe 50g
ziarno słonecznika
100g
ziarno sezamu 100g
płatki różne –
owsiane, orkiszowe 500g
składniki 2:
olej kokosowy -
płynny10 łyżek
syrop trzcinowy 5-10
łyżkek
sok jabłkowy
1szklanka (u mnie świeży wyciskany – mega słodki)
sól – 2-3
szczypty
kroki:
Po odważeniu i
dokładnym wymieszaniu składników 1, zestaw składników 2
wymieszałam osobno, połączyłam razem
wszystko dokłądnie mieszając. Wyłożyłąm na dwie blaszki i
piekłam w piekarniku 150st./ okazjonalnie włączając termoobieg,
mieszając co jakieś 5-10min przez czas ok.30 min. Trzeba pilnować!:)
Proporcje można
dowolnie modyfikować, ja lubię ziarna, a orzechy to podstawa, więc
dlatego ich aż tyle…:)
Moja nie wyszła za
słodka, ale to był pierwszy raz, więc następną będę sobie
„ulepszać” :)
SMACZNEGO
wszystko przez to, że miałam
zachciankę na coś takiego:
a że własna
szarlotka w słoikach i własny jogurt w lodówce przyszedł czas na
własną granolę:).